Moja mama uznała wczoraj, że jestem uzależniona od komputera i postanowiła odizolować mnie od niego na weekend -.- w pewnym sensie, ma chyba rację :P Jestem teraz na zajęciach, długa historia... W każdym razie, przynajmniej dodam posta, bo od środy nic si nie pojawiło.
Przynajmniej może nadgonię dziś trochę z lekturą do szkoły, bo zwykle, kiedy już się za nią brałam, mój laptopik szeptał do mnie: "olej tą lekturę! wejdź na fejsa! albo na YouTuba!" Czytam teraz Robinsona Kruzoe, nie jest w sumie taki zły, ale jak wiadomo, siedzenie na fejsie jest przyjemniejsze :)
A wy macie jakiś sposób na czytanie lektur? Piszcie w komentarzach, chętnie skorzystam :)
Streszczenie , Hahaha żart ;P
OdpowiedzUsuńJa zawsze sobie wyobrażam , że jestem w tej lekturze i zanim się obejrzę jestem na 120 stronie ;D
Miałam już tą lekturę , nie jest zła , ale bardzo szczegółowa -,-
no właśnie, a skądś się tam dowiedziałam, że on na tej wyspie będzie przez 24 lata, jak na razie jestem na 227 i dopiero 4 lata minęły >.< więc później to pewnie trochę przyśpieszy :)
UsuńPewnie , tak ;)
Usuń