yyyy.... Cześć? >.>
Ja chyba nigdy nie wyrobię sobie systematyczności. No ale bywa >.<
Szczerze powiedziawszy to już któryś raz piszę, nie wiedząc o czym... No ale tak bywa, jak nikt ci nie chce pomóc w wymyśleniu tematu ;---;
Rozmowa z Zuz:
Ciasteczkowy: O czym mam napisać posta? ;----;
Zuz: O mnie! 8)
Ciasteczkowy: yyy... Nie?
Zuz: No napisz o mnie! Że jestem taka mondra, świetnie rysuję, robię ci bio i JESTEM UCHIHA B|
Ciasteczkowy: Wiesz, że jakby nie patrzeć, Szumi też jest Uchiha?
Zuz: Ale ja jestem UCHIHA TAJNIAK!
Ciasteczkowy: Świetnie, ja w sumie to jestem Elric, ale posta o sobie nie napiszę -_-
Potem doszły jeszcze znana wam Meari, która zrobiła mi grafikę i Szumi:
Pisz o nas, pisz o nas!
Po tygodniu kiedy nie mogłam wymyślić tematu - uległam. No, prawie ;D
(Wiem, karne wiersze, amaterasu i kunai w głowę, ale muszę się zemścić za piątek <3 )
No to jedziemy! :3
Zuzia Uchiha: Dziewczyna z burzą blond loków, dość nieśmiała przy obcych, pokazująca swoją MOCNO zrytą psychikę tylko przy najbliższych. Z niewiadomego powodu dość zakompleksiona o.O Świetnie rysuje, ale nie potrafi nauczyć innych rysowania, co świetnie widać na moim przykładzie. Pewnego dnia nagle wyskoczyła z informacją, że jest Uchiha. KOCHA STASZKA ;* Ma obsesję na punkcie swoich mang, które nazywa "swoimi maleństwami". Do tego jeszcze uwielbia YAOI (yhym... shonen-ai, jasne jasne xd)
Meari: Kolejna blondynka z równie zrytą psychiką. Ostatnia nie jałoistka, jaka mi została ;c Ma 4584736856 mężów, oczywiście żaden nie istnieje. (No, oprócz Pacaka ;*) Menda zabrała mi Ichigo... ;---;
W każdą środę pisze mi w zeszycie "dzisiaj będzie NaruHina" Ostatnio pani prawie to zobaczyła... miałam straszną ochotę wysłać ją na tamten świat, a ta się śmiała... -_- Kolejna z kompleksami, równie bezpodstawnymi.
Szumi: No więc tu dochodzimy do TOTALNIE jebniętej Szumi. ;----; Prawdopodobnie winę za to ponosi Bocu no Pico... Jako jedyna z nas jest brunetką. :) Gada sama do siebie na niemieckim, ogląda JAŁOI, pisze nieźle powalone opowiadanie i ma bekę ze wszystkiego o każdej porze. Zawsze ściska wszystkich na powitanie i pożegnanie, pochłania ogromne ilości słodyczy i nie ma pryszczy... W skrócie: cały czas jakby coś brała xd Ale jest kochana <3 no i BŁYSZCZY ;*
No więc to tak w skrócie główne odpowiedzialne za spam na blogu. ^^
Co by tu dalej... Może troszkę o anime? ;D
W weekend obejrzałam kinówkę FMA - Sacref Star of Milos. I ja na prawdę nie jestem osobą, która powinna brać się za recenzję tego filmu... ;----; Jako ogromna (żeby nie powiedzieć CHORA) fanka przygód braci Elric pewnie trochę bym go podkolorowała, mimo iż nie bardzo jest co chwalić. Ot, taki sobie film o fabule lepszej niż Moda na sukces. Dupy nie urywa.
Kreska PRZERAŻA O.O
Jednak po około 20 minutach można się przyzwyczaić. :)
Fabuła też nie porywa. Oczywiście, jak na FMA przystało, wszystko sprowadza się znów do poszukiwania kamienia filozoficznego oraz Edzia i Ala w roli mesjaszów, cytatów o równowartej wymianie itd. Każdy kto chodź liznął temat Stalowego Alchemika rozumie... (Karolcia, oglądaj gwoździu! :O) Finałowe sceny przynoszą jednak pewne zaskoczenie, więc całościowy efekt jest "zadowalający", ale nic poza tym.
Fabuła też nie porywa. Oczywiście, jak na FMA przystało, wszystko sprowadza się znów do poszukiwania kamienia filozoficznego oraz Edzia i Ala w roli mesjaszów, cytatów o równowartej wymianie itd. Każdy kto chodź liznął temat Stalowego Alchemika rozumie... (Karolcia, oglądaj gwoździu! :O) Finałowe sceny przynoszą jednak pewne zaskoczenie, więc całościowy efekt jest "zadowalający", ale nic poza tym.
Heh, miałam nie oceniać xd
za finał 7/10 :3
No to o czym teraz? Może jakieś życiowe... :)
Więc... w szkole było zebranie... ;----; o tak, opiernicz niezły... Ale tak to bywa, jak odkryjesz zajebiaszcze anime w okresie ciągłych sprawdzianów ;----; Teraz przyszła pora na poprawy... .____.
Po długim wykładzie mamy trafiłam przymusowo na odwyk od laptopa i przede wszystkim ANIME ;---; Kolejny odwyk jaki przechodzę to wymuszony przez Meari odwyk od spinania włosów. I proszę państwa nie ma się tu z czego śmiać. Wczoraj bezceremonialnie wyciągnęła mi z włosów spinkę i do tej pory nie oddała >.>
Ah, jeszcze komenty! :D 1 właściwie, 2 pozostałe pomińmy... ;-----;
Karolcia - tak tak, też tęskniłam ;*** I świetnie znam twój ból... Kilka godzin na cmentarzu... zimno, piździ... I ksiądz gada jakby go życie bolało... ;-----; I bierz się za FMAB! ja cię jeszcze przekonam ^u^
Chyba nadużywam tej minki o.O >>>> ;------;
No to teraz całkowicie wyczerpały mi się tematy... ;----;
wow, jak moje włosy bez spinki xd "Wyglądasz pięknie, Karoszka! <3" |
Karolcia - tak tak, też tęskniłam ;*** I świetnie znam twój ból... Kilka godzin na cmentarzu... zimno, piździ... I ksiądz gada jakby go życie bolało... ;-----; I bierz się za FMAB! ja cię jeszcze przekonam ^u^
Chyba nadużywam tej minki o.O >>>> ;------;
No to teraz całkowicie wyczerpały mi się tematy... ;----;
W takim razie pozdrówki ;*
~Ciasteczko <3
************************************************************************
Llink do filmu gdzieś tam jest, jeżeli tym razem blogger mi go łaskawie nie skasuje ;----;
~Ciasteczko <3
************************************************************************
Llink do filmu gdzieś tam jest, jeżeli tym razem blogger mi go łaskawie nie skasuje ;----;